Autor |
Wiadomość |
OldSchool |
Wysłany: Nie 9:08, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
Fenduriel napisał: | Jezus, jak na nich patrze to mnie zazdrosc zzera. Sam ledwo potrafie kilka glupich piosenek zagrac i to w niezbyt imponujacym stylu |
Fend mendo jedna dlaczego nie wlazisz na ELa? |
|
|
El Ninho |
Wysłany: Sob 17:58, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
Współczuję jego matce... On się musiał z gryfem w rączkach urodzić... |
|
|
Fenduriel |
Wysłany: Pią 17:18, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
Jezus, jak na nich patrze to mnie zazdrosc zzera. Sam ledwo potrafie kilka glupich piosenek zagrac i to w niezbyt imponujacym stylu |
|
|
Rusikus |
Wysłany: Wto 19:03, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
Wspaniale gosciu gra tappingiem , wielku szacun. Ta 13 invencja w sumie jest moim marzeniem (uczylem sie jej grac i tylko pare nutek umiem zagrac ale w klasycznym stylu) |
|
|
Calham |
|
|
El Ninho |
Wysłany: Śro 18:34, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
Bierdol napisał: | Czy macie moze namiar na video (dvd, vhs, cokolwiek) z "Piatkowego wieczoru w SF", ktos sie zaklinal ze jest cos takiego (koncert trzech "tenorow" gitary). | O ile wiem, to co dostępne jest na YouTube nie pochodzi z żadnego oficjalnego wydawnictwa ale są to fragmenty różnych koncertów pokazywanych w TV już po wydaniu płyty. Różnią się one od zawartości CD nawet wtedy gdy pokazują fragmenty tego pierwszego koncertu w SF. Dlaczego? Ponieważ tak naprawdę płytka nie zawiera zapisu live owej "nocy w SF". Została złożona z kilku występów, edytowana (niektórzy twierdzą, że być może końcówka w wykonaniu Di Meoli wogóle dograna została w studio) i co gorsza trochę PRZYSPIESZONA!!! Co nie zmienia faktu, że faceci są naprawdę szybcy... |
|
|
Rusikus |
Wysłany: Wto 19:43, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
Kurwać ze ja nie znałem tego gościa aż mi wtyd , b.dobry technicznie , gra z elementami muzyki klasycznej jak Yngwie słychać nawet wpływ Niccolo Paganiniego gra staccato jak Yngwie co uwielbiam lecz Yngwie wydaje mi sie ciutke lepszy technicznie, wiecej gra arrpregiami i pasażami
Bierdol kiedys to widziałem w TV te trio i od tego czasu na oczy nie widzialem. Paco i Al Di Meola wielki respect |
|
|
Sagarmatha |
|
|
Bierdol |
Wysłany: Wto 18:26, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
Friday Night In San Francisco
Paco De Lucia / Al DiMeola / John Mclaughlin
Jesli komus to cos mowi to wszystko jasne.
Jesli nie, to poszukajcie...od ponad 20 lat plyta z mojego TOP 10 |
|
|
Rusikus |
|
|
Bierdol |
Wysłany: Wto 10:41, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
Czy macie moze namiar na video (dvd, vhs, cokolwiek) z "Piatkowego wieczoru w SF", ktos sie zaklinal ze jest cos takiego (koncert trzech "tenorow" gitary). |
|
|
Rusikus |
Wysłany: Wto 9:45, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
Wow jaki Paco jeszcze młodzieniaszek ale gryf juz mu urusł że ho ho |
|
|
Warlove_Bagpipe |
|
|
SulMatuul |
Wysłany: Pon 19:50, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
Raczej z tych co mają rozum w głowie a nie między nogami i w dodatku wiedza jak z niego korzystać.
Chylę czoła! |
|
|
Rusikus |
Wysłany: Nie 23:52, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
Tak to sa jedni z tych co zamiast penisa maja gryf od gitary zajebiste |
|
|
El Ninho |
|
|